Nie oszukujmy się. Wakacje sprzyjają bałaganowi. Dzieci w domu. Wyjazdy i powroty. Krótkie wypady weekendowe, częstsze spotkania rodzinne, wspólne grillowanie. I tak powoli wszystko zarasta kurzem, brudem i pajęczynami.Mam dla CIebie kilka wskazówek jak my wracamy do rutyny sprzątania właśnie po wakacjach.
wspólne jesienne porządki
- Robimy generalne porządkowanie rzeczy i szafek, tak by wszystko wróciło na swoje miejsce.
- Dzieci z naszą niewielką pomocą świetnie sobie radzą w swoich pokojach.
- Ścieramy kurz WSZĘDZIE. Zwłaszcza tam, gdzie dawno nie zaglądaliśmy 😉 np. Pod kanapami, za łóżkami, na wysokich szafach, na lampach wiszących, na framugach drzwi.
- Pierzemy firanki, zasłonki i rolety.
- Robimy przegląd szaf i wymianę ubrań na cieplejsze. Letnie chowamy w pojemniki.
![](https://i0.wp.com/blyskotliwi.pl/wp-content/uploads/2022/09/2.png?fit=800%2C800&ssl=1)
czyszczenie tapicerki meblowej i pranie dywanów
6. Pierzemy dywany. Dzieci w wakacje bawiły się dużo plasteliną, slime, farbami i flamastrami. Nasze należą do grupy tych kreatywnych, także dywany miało sporo plam. Nie raz darzyło się, że wbiegły w butach do pokoju, także i piasku było sporo.
7. Pierzemy kanapę. Po tak mocnym eksploatowaniu w wakacje wyglądała naprawdę kiepsko. Nowy sezon chcemy zacząć zdecydowanie z czystą kanapą – bez plam, bez kurzu i roztoczy.
8. Pierzemy materace. To dobry moment aby je odświeżyć.
dzieci i ich rutyna w sprzątaniu
9. Kiedy wszystko powyższe mamy zrobione siadamy wspólnie. Robimy naradę rodzinną i ustalamy obowiązki dotyczące sprzątania. Wcześniej z mężem przygotowuję na karteczkach samoprzylepnych kilka obowiązków, które chcielibyśmy powierzyć dzieciom i podczas narady wybierają to co chciałyby robić w kolejnym tygodniu. Po tygodniu robimy zamianę lub zostajemy przy tym co było ustalone wcześniej. Jest to sposób który działa nam od dłuższego czasu.
![](https://i0.wp.com/blyskotliwi.pl/wp-content/uploads/2022/09/Projekt-bez-tytulu-4.png?fit=800%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/blyskotliwi.pl/wp-content/uploads/2022/09/2.png?fit=800%2C800&ssl=1)
10. Nasze dzieci mają również obowiązki, które dotyczą ich przestrzeni i to się nie zmienia w żaden sposób. Na przykład rano ścielenie łóżka, chowanie pidżamy, chowanie szczoteczki do zębów i pasty na miejsce. Na koniec dnia mają mieć uporządkowane pokoje. I nie chodzi mi o to by latać z białą rękawiczką i sprawdzać im biurka. Rzeczy po prostu powinny być na swoim miejscu. Dużo łatwiej dzieciom się odnaleźć rano w uporządkowanej przestrzeni, a po szkole odrabiać lekcje i się uczyć. Dużą pomocą dla naszych dzieci było wyznaczenie miejsca dla każdej zabawki i rzeczy w ich pokoju. Nie chodzi o to, że ja sobie wymyślę, że będzie i tak bo tak będzie ładnie i zostanie to tylko w mojej głowie. Zrobiliśmy to wspólnie z dziećmi. Wiedzą gdzie mają miejsce ich plecaki, kurtki, czapki, LEGO, książki i kredki.